czwartek, 6 lutego 2025



Trwają walki o kontrolę nad szlakami komunikacyjnymi na flankach Pokrowska. Agresor powiększył swój stan posiadania, nie udało mu się jednak posunąć w głąb ugrupowania obrońców. Wojska ukraińskie stopniowo wycofują się z worka na zachód od Kurachowego, starając się nie dopuścić do odcięcia jedynej drogi ewakuacji w kierunku zachodnim. Umożliwiający ją węzeł drogowy Andrijiwka–Kostiantynopil atakowany jest przez Rosjan od północnego wschodu oraz od południa. Resztki sił ukraińskich w rejonie Wełykiej Nowosiłki wycofały się za rzekę Mokri Jały.

Rosjanie poszerzyli obszar kontrolowany na obrzeżach Torećka. Pod kontrolą obrońców pozostaje natomiast część kopalni na północy tego miasta i graniczącej z nim miejscowości Krymśke. Pogłębieniu uległo oskrzydlenie sił ukraińskich w Czasiw Jarze, trwają walki o kontrolę nad centrum. Siły rosyjskie rozbudowują przyczółki na prawym brzegu rzeki Oskoł na północ od Kupiańska oraz na prawym brzegu rzeki Żerebeć na północny wschód od Łymanu.

Według źródeł ukraińskich w celu usprawnienia logistyki Rosjanie przystąpili do remontu dróg na terenach okupowanych. Kwestią otwartą pozostaje, czy ma to jedynie pomóc w prowadzeniu działań w ich obecnej skali, czy też stanowi przygotowanie do ich zintensyfikowania.

1 lutego Rosjanie dokonali kolejnego zmasowanego uderzenia na Ukrainę z wykorzystaniem rakiet i dronów. Jego celem – w odróżnieniu od poprzednich – było bezpośrednie zaplecze obrońców. Potwierdzono zniszczenia infrastruktury energetycznej w Zaporożu i Mirhorodzie, a o podobnych w skutkach donoszono również z Charkowa, Pawłohradu i Połtawy (14 osób zginęło, 20 zostało rannych), a także obwodów kijowskiego i odeskiego. W rezultacie ataku awaryjne odłączenia prądu wprowadzono w siedmiu obwodach. Po raz pierwszy od rozpoczęcia pełnoskalowej agresji strona ukraińska nie zadeklarowała liczby zestrzelonych rakiet. Według Dowództwa Sił Powietrznych agresor wykorzystał ich łącznie 46, a strącona miała zostać „część pocisków manewrujących” (Rosjanie mieli ich użyć 27). W podsumowaniu dobowym ukraiński Sztab Generalny powiadomił o 40 użytych przez wroga rakietach, lecz nie podał przy tym żadnej informacji o zestrzeleniach. Ze 123 wykorzystanych przez Rosjan dronów strąconych miało zostać 56, a utraconych – 61.

Ponawiane przez agresora ataki z użyciem dronów i pojedynczych rakiet pogłębiły problemy z dostawami prądu w południowych i wschodnich obwodach Ukrainy. 3 lutego spowodowały one awaryjne odłączenia w dziewięciu, a następnego dnia w ośmiu obwodach, podczas gdy jeszcze pod koniec stycznia procedurę tę stosowano w przypadku pojedynczych regionów. Na wyszczególnienie zasługują ataki dronów na infrastrukturę portową Izmaiłu (29 i 30 stycznia) oraz trzy następujące w krótkim odstępie czasu uderzenia rakietowe w Odessę (nocą z 31 stycznia na 1 lutego), których rezultatem były m.in. zniszczenia w zabytkowym centrum miasta. Od wieczora 28 stycznia do rana 4 lutego najeźdźcy mieli użyć łącznie 554 dronów i 57 rakiet. Obrońcy zadeklarowali zestrzelenie 296 bezzałogowców i co najmniej jednej rakiety, a 217 dronów określili jako lokacyjnie utracone.

(...)

W wyniku uderzeń ukraińskich dronów 29 stycznia pracę wstrzymała rafineria SIBUR-Kstowo w obwodzie niżnonowogrodzkim, a 3 lutego – zakład przetwórstwa gazu koło Astrachania. Kijów informował ponadto o uszkodzeniu przepompowni ropociągu Drużba w obwodzie briańskim (30 stycznia) i rafinerii Łukoilu w Wołgogradzie (31 stycznia i ponownie 3 lutego). Według części źródeł 29 stycznia atakowane były także przepompownia ropy naftowej i arsenał amunicyjny w obwodzie twerskim (miało tam dojść do uszkodzenia budynków jednostki wojskowej), a dwa dni później – elektrociepłownia i baza paliwowa w Wołgogradzie.

(...)

Wartość osiemnastego pakietu szwedzkiego wsparcia wojskowego dla Kijowa sięgnie 1,17 mld euro – najwięcej od rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej agresji. Znalazło się w nim m.in. 16 kutrów desantowo-szturmowych Stridsbåt 90, 1500 przeciwpancernych pocisków kierowanych TOW oraz 200 granatników przeciwpancernych. Ogółem na uzbrojenie i sprzęt wojskowy przeznaczono 290 mln euro, a 87 mln – „na ukraińską produkcję pocisków dalekiego zasięgu i dronów dalekiego zasięgu”. Większość środków – ponad 857 mln euro – Szwedzi przekażą do wielostronnych inicjatyw wsparcia wojskowego.

Dwudziesty siódmy pakiet wsparcia wojskowego z Finlandii będzie opiewał na 200 mln euro, o czym 31 stycznia poinformował tamtejszy resort obrony. Tego samego dnia ukraiński premier Denys Szmyhal ujawnił, że brytyjsko-ukraińskie porozumienie ramowe o wzmocnieniu obronności Ukrainy przewiduje przekazanie 2,4 mld dolarów na zakup systemów obrony powietrznej i rakiet do nich, a także organizację baz remontowych uzbrojenia i sprzętu wojskowego. Z kolei Tallinn przeznaczy 150 mln euro na pierwszoplanowe potrzeby Marynarki Wojennej Ukrainy, w tym na wsparcie operacji. Fundusze te stanowią część pakietu o wartości 600 mln euro na odbudowę ukraińskiej infrastruktury morskiej, o czym zakomunikował 3 lutego minister infrastruktury Estonii Vladimir Svet.

Ukraina otrzyma też 90 rakiet przechwytujących do systemów Patriot, które USA przetransportowały do Polski z magazynów w Izraelu. Donosił o tym 28 stycznia amerykański serwis informacyjny Axios. Dwa dni później resort obrony Litwy powiadomił o przekazaniu armii ukraińskiej partii przenośnych przeciwlotniczych zestawów rakietowych wraz z zapasem rakiet.

W 2025 r. Holandia dostarczy Ukrainie kolejne myśliwce F-16, a do końca kwietnia br. zakończy się szkolenie 26 techników mających pełnić funkcje kierowników zespołów obsługi naziemnej. Informacje te ujawniono w trakcie spotkania ministrów obrony Holandii Rubena Brekelmansa i Ukrainy Rustema Umierowa w Hadze.

29 stycznia redaktor naczelny portalu censor.net Jurij Butusow przekazał, że wstrzymano formowanie czterech nowych brygad, oznaczonych numerami 158, 159, 160 i 162. Oznacza to, że dowództwo armii ukraińskiej zdecydowało się ostatecznie wykonać decyzję prezydenta Wołodymyra Zełenskiego z początku br., będącą wynikiem skandali z masowymi dezercjami z nowo utworzonych związków taktycznych, zwłaszcza ze sformowanej przy współudziale Francji 155 Brygady Zmechanizowanej im. Anny Kijowskiej (...). Najprawdopodobniej bataliony powstałe już w ramach ww. brygad wejdą w skład jednostek wcześniej skierowanych na front i borykających się z brakami w ukompletowaniu, powodowanymi – w różnym stopniu – ponoszonymi stratami, dezercjami bądź niedoborem rekrutów.

Wstrzymanie formowania nowych brygad należy traktować jako przyznanie się Kijowa do niemożności dalszej rozbudowy potencjału z powodów wewnętrznych, a nie tylko – jak to wielokrotnie w ubiegłym roku sugerowały władze ukraińskie – niedostatecznego wsparcia ze strony Zachodu. Dziewięć nowych brygad sformowanych w 2024 r. okazało się zdecydowanie słabszych niż te utworzone w latach poprzednich, a główną tego przyczynę stanowi pogarszająca się jakość poborowych – zarówno pod względem poziomu wyszkolenia, jak i motywacji do służby. Nigdy nie osiągnęły one stanu pełnego ukompletowania, a na front kierowano je jeszcze przed ukończeniem pełnego cyklu szkolenia (zgrywania pododdziałów).

Formowanie nowych brygad, niezbędne z uwagi na konieczność zbudowania nowej rezerwy operacyjnej (dotychczasową pochłonęły ukraińska ofensywa w 2023 r. i akcja zbrojna w obwodzie kurskim w 2024 r.), kolidowało z potrzebami uzupełnienia stanów osobowych jednostek na froncie. Systematycznie spadał przez to poziom ukompletowania jednostek, co potwierdził komunikat prezydenta Zełenskiego ze stycznia br. o łącznej liczebności Sił Obrony Ukrainy wynoszącej 880 tys. żołnierzy. Oznaczał on, że przez ostatni rok nie udało się jej zwiększyć (identyczną informację Zełenski przedstawił w styczniu 2024 r.) mimo sformowania kilkunastu nowych jednostek, w tym dziewięciu brygad, z których każda powinna liczyć przynajmniej 5 tys. żołnierzy (z wyłączeniem rezerw i uzupełnień).

(...)

4 lutego portal Ukraińska Prawda ujawnił, powołując się na źródła w Sztabie Generalnym, że ok. 50 tys. żołnierzy innych rodzajów Sił Zbrojnych Ukrainy (SZU) zostanie przeniesionych do Wojsk Lądowych. Ma to się przyczynić do uzupełnienia stanu kadrowego brygad znajdujących się na froncie i pozwolić na częściową rotację żołnierzy. Wcześniej informowano, że zgodnie z wydanym 11 stycznia rozkazem głównodowodzącego SZU Ołeksandra Syrskiego ok. 5 tys. członków personelu Sił Powietrznych zostanie przeniesionych do Sił Lądowych.

Według danych ukraińskiego resortu sprawiedliwości czynnikiem obniżającym dyscyplinę w wojsku jest uzależnienie żołnierzy od alkoholu i narkotyków. W latach 2022–2023 blisko 6 tys. żołnierzy ukarano aresztem garnizonowym w wymiarze 10–15 dni za pełnienie służby w stanie nietrzeźwości bądź pod wpływem środków oszałamiających. Przyłapanych na naruszaniu dyscypliny pozbawia się wypłat pełnego żołdu, nawet jeśli wykonują oni zadania na pierwszej linii frontu.

Zgodnie z ujawnionymi 30 stycznia przez ukraiński wywiad wojskowy (HUR) danymi armia rosyjska zamierza zmobilizować w tym roku minimum 280 tys. ludzi. Przynajmniej 126 tys. żołnierzy ma pochodzić z tzw. kontyngentu specjalnego obejmującego więźniów oraz dłużników.

31 stycznia „The New York Times”, powołując się na urzędników ukraińskich i amerykańskich, podał, że żołnierze KRLD walczący w obwodzie kurskim zostali wycofani ze strefy działań bojowych z powodu wysokich strat. Rosjanie wykorzystywali północnokoreańskich żołnierzy sił specjalnych jako piechotę, wysyłając ich falami przez zaminowane pola. Według anonimowych urzędników amerykańskich decyzja o wycofaniu może nie być ostateczna. Informacje te potwierdziło dowództwo ukraińskich Sił Operacji Specjalnych, wskazując, że od trzech tygodni w obwodzie kurskim nie odnotowano obecności wojsk KRLD.

2 lutego brytyjski wywiad wojskowy poinformował, że powszechnie stosowaną w armii rosyjskiej praktyką jest przedwczesne kierowanie na front żołnierzy przechodzących rekonwalescencję po odniesieniu ran. Tamtejsze dowództwo decyduje się na ten krok, chcąc sztucznie poprawić statystykę własnego potencjału bojowego.

osw.waw.pl


Rzecznik ukraińskiej Grupy Sił Chortyca, major Wiktor Trehubow, oświadczył 4 lutego, że rosyjskie siły rzadko używają pojazdów opancerzonych w kierunku Pokrowska i wolą używać szybkich i zwrotnych pojazdów, w tym buggy i motocykli. Rzecznik ukraińskiej brygady działającej w kierunku Pokrowska podobnie zauważył, że rosyjskie siły transportują piechotę do szturmów przy użyciu cywilnych samochodów i motocykli. Rzecznik oświadczył, że rosyjskie siły wystrzeliwują dziesiątki dronów FPV i przeprowadzają od 10 do 20 małych szturmów piechoty dziennie w tym rejonie, ale zauważył, że ogólne tempo rosyjskich operacji ofensywnych spadło.

(...)

Powiązany z Kremlem rosyjski milbloger twierdził, że rosyjskie siły na kierunku Siversk nadal zmagają się z problemami systemowymi, ponieważ dowódcy polowi składają fałszywe raporty o postępach, pomimo niedawnych zmian w dowództwie. Milbloger skarżył się, że rosyjscy dowódcy polowi na kierunku Siversk nadal tworzą fałszywe raporty, które wyolbrzymiają lub fałszywie przedstawiają rosyjskie sukcesy. Milbloger zauważył, że rosyjskie dowództwo wojskowe zmieniło dowódcę 3. Połączonej Armii ([CAA], dawniej 2. Korpus Armijny Ługańskiej Republiki Ludowej [ŁNR AC]) oraz dowódców 7., 85. i 123. zmotoryzowanej brygady strzelców 3. CAA z powodu niedawnego skandalu dotyczącego fałszywych raportów o rosyjskich postępach. Milbloger twierdził, że rosyjskie dowództwo wojskowe nie zmieniło dowództwa 6. Brygady Strzelców Zmotoryzowanych 3. Korpusu Strzelców Zmechanizowanych, która – jak twierdził milbloger – nadal prowadzi „samobójcze”, wyniszczające ataki dowodzone przez piechotę, wykorzystując słabo wyszkolony i słabo zaopatrzony personel.

Władze rosyjskie kontynuują militaryzację rządu rosyjskiego poprzez program weteranów „Czas bohaterów”. Program Czas bohaterów ogłosił 4 lutego, że jeden z jego uczestników, weteran Nikołaj Sergienko, został wiceministrem budownictwa obwodu nowogrodzkiego. Rosyjski serwis informacyjny Wiedomosti poinformował 4 lutego, że władze rozważają mianowanie uczestnika i weterana Czasu bohaterów Borysa Dudko dyrektorem Departamentu Polityki Państwowej w Sferze Wychowania, Edukacji Uzupełniającej i Rekreacji Dzieci w Ministerstwie Edukacji.

(...)

Żołnierz rosyjskiego oddziału „Tyen” („Cień”) (Korpus Ochotniczy Rosji), który podobno działa w obwodzie kurskim, twierdził, że jego oddział otrzymał pierwszy pojazd terenowy (ATV) złożony z rosyjskich podzespołów samochodu osobowego Łada.

understandingwar.org