Uznanie wagnerowców przez Departament Skarbu za grupę przestępczą miałoby opierać się na rozporządzeniu prezydenckim 13581 wprowadzonym za czasów Obamy, które pozwala blokować środki finansowe i dochody z aktywów wymienionym organizacjom. Znajdują się wśród nich japońska Yakuza, włoska Camorra i meksykański kartel Los Zetas. W strategię walki z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi wpisana jest także współpraca międzynarodowa, która ma je pozbawić wsparcia logistycznego i ograniczyć ich korzystanie z bezpiecznych przystani.
(...)
Jak zapowiada Biały Dom, sankcje dotkną nie tylko ugrupowanie, ale "całą jego sieć wsparcia na wszystkich kontynentach". Pytanie, kogo USA uznają za organizację wspierającą Wagnera. Na liście teoretycznie powinny znaleźć się też władze niektórych państw, zwłaszcza jeżeli chodzi o kontynent afrykański. Modelem biznesowym grupy jest bowiem zapewnianie ochrony interesów dla różnych afrykańskich dyktatorów, w zamian za wynagrodzenie oraz prawa do wydobycia różnych złóż w danym kraju.
Prigożyn może z samych kopalni w Republice Środkowoafrykańskiej uzyskać miliard dolarów rocznie - informuje "Politico", powołując się na komunikację dyplomatyczną zachodnich partnerów. Prawo eksploatacji kopalni złota i diamentów przyznał Wagnerowi prezydent RŚA Faustin-Archange Touadéra, w zamian za ochronę i tłumienie oporu rebeliantów. Otrzymując zapłatę za podobny rodzaj wsparcia, biznesy powiązane z Prigożynem uzyskały koncesje na wydobycie chromitu i prawdopodobnie także złota na Madagaskarze, w Libii dostęp do surowców energetycznych i kontrakty inwestycyjne, a wcześniej w Sudanie także dostęp do kopalni złota. Nieudana operacja w Mozambiku przeciwko terrorystom islamskim w Cabo Delgado nie zwróciła się Grupie Wagnera w postaci obiecanych koncesji wydobywczych na gaz ziemny. Rosyjscy najemnicy obecni są także w Mali, gdzie otrzymują wynagrodzenie za ochronę junty, ale na razie nie ma informacji o koncesjach pozyskanych z tego tytułu. W kwietniu ubiegłego roku umowę o współpracy wojskowej z Rosją podpisał Kamerun, co przez część analityków zostało odczytane jako wstęp do pojawienia się tam rosyjskich najemników. Poza Afryką wagnerowcy działali też w Wenezueli, zyskując koncesje na inwestycje w sektorze energetycznym.
Nie tylko Stany Zjednoczone zamierzają ograniczyć działalność rosyjskich najemników. W listopadzie 2022 roku Parlament Europejski rezolucją wezwał Radę Europejską do uznania Grupy Wagnera za organizację terrorystyczną. International Center for Counter-Terrorism w Hadze uważa, że biorąc pod uwagę działalność najemników w Afryce, "jest bardzo prawdopodobne, że spełni kryteria". To otworzyłoby drogę do zamrożenia aktywów, zablokowania finansowania, a także do sądzenia osób za samo członkostwo w ugrupowaniu.
Czy Grupie Wagnera grozi coś więcej poza sankcjami finansowymi ze strony USA? Sankcje Departamentu Skarbu nie przewidują działań zbrojnych, ale to ze względu na kompetencje tego urzędu. Jeżeli jednak spojrzeć na strony Południowego Dowództwa US Army, Southcom to możemy przeczytać, że wojsko amerykańskie współpracuje z agendami federalnymi i partnerami w regionie, zwalczając zagrożenie ze strony międzynarodowych organizacji przestępczych. Również Africom wspiera partnerów dostarczając szkolenia, informacje wywiadowcze, monitoring i wykrywanie ruchów organizacji przestępczych oraz uzbrojenie do walki z przestępczością międzynarodową. Także opracowania NATO wspominają o coraz większym udziale w zwalczaniu zorganizowanej przestępczości międzynarodowej sił zbrojnych, jeżeli siły policyjne w danym państwie nie mają wystarczającej mocy, by walczyć z dobrze wyposażonym przeciwnikiem.
infosecurity24.pl