wtorek, 31 grudnia 2024



Siły rosyjskie kontynuują natarcie w zachodniej części obwodu donieckiego z zamiarem przecięcia ostatnich szlaków zaopatrzenia obrońców w rejonach Kurachowego i Wełykiej Nowosiłki. Według niektórych źródeł w drugiej z wymienionych lokalizacji już to nastąpiło, a komunikacja możliwa jest jedynie drogami gruntowymi z Wremiwki – jednej z trzech miejscowości pozostających pod kontrolą ukraińską (wliczając Wełyką Nowosiłkę). Walki przeniosły się do zachodniej części Kurachowego, a zgodnie z lokalnymi doniesieniami agresor wkroczył na teren położonej tam nieczynnej elektrowni cieplnej. Na zachód od miasta ukształtował się następny worek, w którym w posiadaniu obrońców pozostają trzy miejscowości, w tym decydujące o utrzymaniu zaopatrzenia Ułakły (wróg zajmuje pozycje 2 km na południe od tej wsi). Najeźdźcy znacząco powiększyli kontrolowany obszar także na północny zachód od Kurachowego i na południe od Pokrowska, jednakże nie wpłynęło to na ogólną sytuację.

Arenami ciężkich starć wciąż są Torećk i Czasiw Jar. Rosjanie pogłębili oskrzydlenie pierwszego z nich od zachodu, lecz w związku z sytuacją w mieście nie ma to większego znaczenia dla toczących się tam walk. Istotne postępy agresor poczynił natomiast w Czasiw Jarze – wkroczył do jego zachodniej części. Pod kontrolą obrońców pozostaje jednak całe jego południe, przez które dociera zaopatrzenie. Siły najeźdźcze zanotowały pewne zdobycze na północ i południe od Kupiańska oraz w obwodzie kurskim, jednak nie zmienia to w istotny sposób sytuacji. Do nieznacznych korekt linii styczności na korzyść którejś ze stron doszło również na pozostałych kierunkach.

25 grudnia miał miejsce kolejny zmasowany atak na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Uszkodzenia obiektów potwierdzono w obwodach: charkowskim (niektóre źródła mówią, że trafiona została m.in. Żmijewska Elektrownia Cieplna), dniepropetrowskim, iwanofrankiwskim (Bursztyńska EC), kirowohradzkim i połtawskim. O zniszczeniach donoszono także z obwodów kijowskiego, sumskiego i żytomierskiego. Według Ukrenerho w rezultacie uderzenia przerwy w dostarczaniu prądu dla abonentów okresowo wydłużono do nawet 12 godzin na dobę, a jego dostawy ograniczono też dla biznesu i przemysłu. Do awaryjnych wyłączeń w obwodzie kirowohradzkim doszło również następnego dnia, a w obwodach dniepropetrowskim, połtawskim i sumskim sytuacja nie była ustabilizowana jeszcze 29 grudnia.

Szczególnie poważne uszkodzenia infrastruktury miały mieć miejsce w Charkowie i jego okolicach, gdzie zgodnie z danymi lokalnymi w elektrownię, kotłownie i inne obiekty uderzyło 12 rosyjskich rakiet. Pół miliona mieszkańców odcięto od ogrzewania; zostało ono częściowo przywrócone do 29 grudnia. Ogółem agresor miał wykorzystać 78 rakiet i 106 dronów, z których obrońcy zadeklarowali strącenie odpowiednio 59 i 54 (pozostałe 52 bezzałogowce miały zostać lokacyjnie utracone).

osw.waw.pl


"Bóg powiedział mi, że Putin jest demonem" — powiedział szaman w kręgu swoich zwolenników. "Natura go nie lubi. Tam, gdzie jest Putin, zawsze są katastrofy, ataki terrorystyczne i wojny. Kiedy Putin przechodzi, zawsze zostawia za sobą brudny ślad. On nie jest ziemianinem, a jego zwolennicy to wprowadzeni w błąd ludzie, którzy sprowadzili na manowce połowę jego narodu".

onet.pl