Niedawno pojawiły się przykładowo informacje o sponsorowaniu wojny w Ukrainie przez Michaiła Fridmana. Wiadomo jednak, że najbardziej zasłużonymi na tym polu oligarchami byli nieżyjący już Jewgienij Prigożyn (którego Putin określił jako „rosyjskiego Sorosa”) oraz Małofiejew, nazywany (w kontraście do Prigożyna) „rosyjskim anty-Sorosem” i – ze względu na powiązania z hierarchami kościelnymi – „prawosławnym oligarchą”.
Pierwszy z nich zorganizował słynną „farmę” trolli, a także jedną z najgłośniejszych firm najemniczych – Grupę Wagnera. Działająca od 2013 r. Agencja Badań Internetowych, znana jako petersburska „farma” trolli, dysponowała miesięcznym budżetem w wysokości 1 mln euro przeznaczonym na powielanie rosyjskiej propagandy wojennej oraz rozprzestrzenianie fake newsów radykalizujących postawy społeczne i polityczne.
Drugi zasłynął jako mecenas organizacji proxy, które używają zarówno „klasycznych”, jak i cyfrowych środków aktywnych. Założył ośrodek analityczny „Katehon” (w jego radzie nadzorczej zasiada m.in. Dugin) oraz stowarzyszenie edukacji historycznej „Dwugłowy Orzeł”, jest też wiceprzewodniczącym Wszechświatowego Soboru Narodu Rosyjskiego. W 2015 r. odrestaurował pomnik Katarzyny II w Symferopolu, buduje również dwa parki tematyczne gloryfikujące rosyjską historię (w Moskwie i w Jałcie na Krymie). Działalność „charytatywną” finansuje za pośrednictwem Funduszu św. Wasilija Wielkiego. W 2014 r. sponsorował z niego ultrakonserwatywne prorosyjskie ruchy prawicowe w Europie – Austriacką Partię Wolności, bułgarską nacjonalistyczną Atakę, francuski Front Narodowy. W Republice Serbskiej wsparł prorosyjskiego prezydenta Milorada Dodika i wysłał służby bezpieczeństwa w mundurach kozackich na jego reelekcję. Wspomógł nieudany zamach stanu w Czarnogórze w 2016 r. Od 2014 r. przeciwko Małofiejewowi toczy się wszczęte przez Ukrainę postępowanie karne: oskarżono go o wspieranie separatyzmu i przekazywanie środków nielegalnym formacjom zbrojnym – był on formalnym pracodawcą Aleksandra Borodaja, pierwszego „premiera” samozwańczej tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DNR), oraz Igora Girkina, jej byłego „ministra obrony”.
Cyfrowe środki aktywne rozwija za pośrednictwem grupy medialnej Cargrad, założonej w 2015 r., aby wspierać informacyjnie rosyjskie działania w Donbasie. Wcześniej, od 2011 r., autoryzował powstanie wspomnianej już Ligi Bezpiecznego Internetu (LBI) – organizacji okołorządowej wspomagającej w praktyce cenzurę Runetu. Jej organem założycielskim był Fundusz św. Wasilija Wielkiego. Małofiejew jako pierwszy zajął fotel prezesa zarządu LBI, a przewodniczącym jej rady nadzorczej został doradca prezydenta Szczegolew. Początkowo stowarzyszenie miało się zajmować monitoringiem stron propagujących ekstremizm, homoseksualizm, pornografię dziecięcą i pedofilię, lecz szybko okazało się, że przydaje się też jako platforma rozpowszechniająca treści odpowiednie z punktu widzenia władz i zwalczająca te niekorzystne dla rządzących.
(...)
W 2022 r., po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na Ukrainę, LBI skoncentrowała się na wykrywaniu antywojennych wpisów. Zaskarżyła Wikipedię o rozpowszechnianie „fejków” i zażądała usunięcia haseł „Rzeź w Buczy” czy „Ostrzał szpitala w Mariupolu”. Ambicją nowej dyrektorki stowarzyszenia stało się nie tylko „oczyszczenie” rosyjskiego internetu z antykremlowskich przekazów, lecz także wychowanie młodego pokolenia w duchu putinizmu. Ewidentnie w związku z agresją na Ukrainę LBI zreorganizowano: dotychczasowi sponsorzy – operatorzy łączności i komunikacji cyfrowej (Rostelekom, Megafon, Wympiełkom, MTS) oraz firmy informatyczne (m.in. Kaspersky Lab) opuściły ją w lutym 2022 r.77 W efekcie jej status uległ zmianie: obecnie przedstawia się ona jako organizacja „założona w 2011 r. przy wsparciu MSW, Ministerstwa Łączności oraz Komitetu Dumy ds. Rodziny, Kobiet i Dzieci”, co de facto oznacza, że będzie finansowana z funduszy państwowych.
Jolanta Darczewska - Zawładnąć umysłami i urządzić świat