Niedawno Leonid Gozman, którego widzowie rosyjskiego YouTube znają jako analityka politycznego, ogłosił zawieszenie działalności publicznej. Kariera publiczna Gozmana rozpoczęła się znacznie wcześniej, w czasach offline: najpierw jako doradca znanego polityka Jegora Gajdara, potem jako doradca premiera Czernomyrdina, jako szef Związku Sił Prawicowych oraz jako dyrektor wykonawczy w koncernie Rosnano. Następnie opuścił oficjalną politykę na rzecz opozycji pozasystemowej, przez wiele lat pracował w mediach, wspierał Ukrainę, wyemigrował, został "zagranicznym agentem", był ścigany karnie i skazany zaocznie. Wydawało się, że nic nie powstrzyma Gozmana i spędzi on dosłownie całe swoje życie pracując przeciwko kremlowskiej władzy.
Ale 3 października 2024 r. żona polityka, 72-letnia Marina Jegorowa, została zatrzymana w Moskwie, dokąd przyjechała poprowadzić wykłady z psychologii. Została zatrzymana na najbardziej egzotycznych możliwych podstawach: rzekomo za przemyt dóbr kultury. Nie chodzi oczywiście o skarby Ludwika XIV, ale o zestaw rodzinnych sreber — widelce i łyżki — które Leonid Gozman postanowił zabrać ze sobą za granicę. Widelce te mają rzekomo wartość kulturową, a żona polityka przebywa obecnie w areszcie domowym za przemyt w ramach zorganizowanej grupy.
onet.pl