Przyjmuje się, że zwycięstwo AKP w wyborach 2011 r. to jedna z najistotniejszych cezur w całym okresie jej rządów – oznacza początek procesu umacniania władzy prowadzącego do wykrystalizowania systemu, w którym polityka gospodarcza jest ściśle podporządkowana interesowi partyjnemu i pragmatyce rządzenia. Odbyło się to nie w drodze gwałtownej wolty, lecz trwało kilka lat. Pierwsze symptomy tych zmian dało się zaobserwować jeszcze przed kryzysem z 2008 r., ostateczne obranie nowego kursu nastąpiło w roku 2013.
Nowy etap wiąże się przede wszystkim z zamknięciem kluczowych dla życia społecznego i gospodarczego procesów pierwszego okresu. Zakończyły się reformy początkowych lat rządów AKP. Wyhamował również dynamiczny wzrost. Daron Acemoglu i Murat Ucer wiążą ze sobą te dwa zjawiska i dowodzą, że obniżyła się jakość wzrostu. Ilustracją tego jest stagnacja w produktywności sektora małych i średnich przedsiębiorstw oraz większy udział inwestycji publicznych – w pierwszym okresie stanowiły one 12% PKB, a po roku 2007 wskaźnik ten sięgnął 24%. Trend ten został zamaskowany przez kryzys z 2008 r. Zmiana, dająca się zaobserwować jeszcze przed nim, pozwala domniemywać, że celem władz było zwiększenie kontroli nad kluczowymi obszarami gospodarki, co miało przyczynić się do konsolidacji zaplecza. Zakończył się wzrost oparty na szerokiej społecznej inkluzji, rozumianej jako aktywizacja i wchłonięcie przez turecki kapitalizm dużych, wcześniej często marginalizowanych grup obywateli. To akurat zjawisko można częściowo uznać za naturalne – po zreformowaniu niewydolnego systemu pojawiły się nowe możliwości, po czym, gdy otwarte nisze zostały już zajęte, pierwotna dynamika tego procesu wyczerpała się. Kryzys z 2008 r. przyniósł zmianę paradygmatu w światowej ekonomii, z czym wiązała się ponowna etatyzacja gospodarek. Właśnie tak zachowały się władze tureckie, z tym że nie planowały już żadnych dalszych działań, które umożliwiłyby podtrzymanie wzrostu aktywności gospodarczej małych i średnich firm.
Stymulacja koniunktury oparta na polityce fiskalnej w czasie kryzysu nie stanowiła jeszcze odejścia od globalnie obowiązujących paradygmatów ekonomicznych. Kluczowy okazał się wymiar wewnątrzpolityczny. Polityka gospodarcza AKP służyła przede wszystkim realizacji planu gruntownej przebudowy całokształtu rzeczywistości politycznej i społecznej Turcji. Aby osiągnąć ten cel, należało przede wszystkim odsunąć zagrożenie ze strony starego establishmentu – przede wszystkim wojska. Gdy dokonano tego – za pomocą procesów Balyoz i Ergenekon – partia poczuła się zdecydowanie pewniej i, nie przewidując jeszcze konfliktu z sojuszniczym Ruchem Gülena, przystąpiła do dalszej konsolidacji swojej władzy. Rosnąca dominacja Erdogana doprowadziła jednak do erupcji masowego niezadowolenia. Wzrost stopy życiowej rozbudził aspiracje Turków zarówno w zakresie poziomu życia, jak i politycznej podmiotowości. Właśnie to zderzenie dążeń obywateli ze sposobem działania kontrolującej coraz szersze obszary życia partii doprowadziło do społecznej rewolty zapoczątkowanej w 2013 r. w parku Gezi, w którego miejscu miało stanąć centrum handlowe budowane przez związany z władzami holding Kalyon. Silna pozycja Erdogana wzbudziła także sprzeciw tracącego wpływy Ruchu Gülena, którego członkowie ujawnili w tym samym roku skandal korupcyjny z udziałem ówczesnego premiera, jego rodziny oraz ministrów jego rządu. Do tych wydarzeń należy dodać następujące niemal równolegle z protestami wokół Gezi obalenie rządu Braci Muzułmanów w Egipcie. AKP była blisko związana z tym ugrupowaniem – traktowała jego rządy jako początek realizacji ambitnego projektu eksportu tureckich wzorców politycznych na Bliski Wschód. Wszystkie te wstrząsy Erdogan uznał za dowód, że jego władza jest permanentnie zagrożona, jej utrata spowoduje osobisty upadek, a utrzymanie zależeć będzie przede wszystkim od przyspieszenia procesu jej konsolidacji.
OSW - Polityka gospodarcza Turcji w obliczu kryzysu