Plan Putina /Władimir Putin miał przesunąć datę zajęcia całego obwodu donieckiego z 31 sierpnia na 15 września/ zbiegł się także ze zintensyfikowanymi działaniami zbrojnymi oddziałów ukraińskich na południowym froncie. Ukraińcom udało się przerwać front pod Chersoniem, a 109 Pułk tzw. Donieckiej Republiki Ludowej uciekł z pola walki. Początek ukraińskiego uderzenia był zsynchronizowany z ostrzałem kluczowych magazynów, węzłów logistycznych oraz kwater, z których korzystają Rosjanie. W ostatnim czasie Ukraińcy zniszczyli systemy obrony przeciwlotniczej S-300, wyrzutnie rakiet Grad i Uragan, czołgi oraz haubice. Zgrupowanie „Kachowka" informowało, że Rosjanie mają dostęp tylko do pieszych przepraw bo oprócz promu, uszkodzony został kolejowy most Antonowski oraz most w Nowej Kachowce. Jako, że rosyjskie zgrupowanie obsadzające południowy front jest zaopatrywane i wspierane głównie z Krymu – Moskwa rozkazała przerzucać z półwyspu siły, by „łatać" południowy front.
Spod krymskiego Symferopolu wysłano kolumny wojskowe. Pierwsza, która wyjechała liczyła 400 samochodów. Potem zaczęto formować kolejną. Na Krym pospiesznie mają być przerzucane transporty wojenne. Zauważono w rosyjskich transportach - haubice samobieżne Msta-S i Goździk, czołgi T-72 oraz T-80, bojowe wozy piechoty i ciężarówki, a także cysterny z paliwem.
Co ciekawe, wysyłanie dodatkowego sprzętu i wojsk rosyjskich pod Chersoń oznacza, iż Siłom Zbrojnym Ukrainy jeszcze łatwiej je niszczyć. Jak raportuje agencja Ukrinform w następnych dniach Rosjanie stracili kolejne składy amunicji, przeprawy promowe, sześć czołgów, haubicę Msta, wyrzutnię rakietową Grad i osiem pojazdów opancerzonych. W ukraińskich precyzyjnych ostrzałach zginęło 102 rosyjskich żołnierzy.
Ukraińcy cały czas nękają ogniem przeprawy na Dnieprze. Od razu w mediach pojawiły się pytania czy to właśnie rozpoczęła się tak szeroko omawiana możliwa ukraińska kontrofensywa? Z pewnością Siłom Zbrojnym Ukrainy udało się pokazać, że posiadają inicjatywę operacyjną oraz że rosyjskie siły pod Chersoniem są narażone na ich precyzyjny ostrzał. Pospieszne „łatanie" frontu przez Rosjan także wystawia takie siły na kolejne uderzenia rakietowe. Odciąża również ukraińskich żołnierzy na innych odcinkach frontu, ponieważ Rosjanie od początku inwazji pokazali, że w rozproszeniu nie są w stanie osiągać założonych celów.
Potwierdziły się także głosy, że działania na froncie wojny obronnej 2022 roku nie są spektakularnymi bitwami ale mozolnym odbijaniem miejscowości – po miejscowości. Prawdopodobnie by zachować rezerwy na dalszy przebieg walk Kijów nie wysyła żołnierzy do ryzykownych szturmów.
defence24.pl