poniedziałek, 22 stycznia 2024



Dochodzenie przeprowadzone przez rosyjską opozycję sugeruje, że rosyjskie elity mogły zaakceptować i zinternalizować wewnętrzne konsekwencje wojny Rosji na Ukrainie. Rosyjska opozycja „Wierstka”, cytując anonimowych rozmówców z rosyjskich elit, podała, że ​​rosyjskie elity coraz częściej narzekają, że wakacje w Rosji i za granicą w „przyjaznych krajach” stają się coraz droższe. Rozmówca Wiertki zauważył, że wiele rosyjskich elit zajmujących się sprawami wojskowymi i rządowymi pragnie szybkiego zakończenia wojny pod warunkiem uznania przez Ukrainę nielegalnej aneksji przez Rosję obwodów donieckiego, ługańskiego, chersońskiego i zaporoskiego, czego pragną elity. Rosja „wykończy” Ukrainę, aby Rosja mogła zająć się planowaniem nowej przyszłości w izolacji od Europy. "Wierstka" zacytowała rosyjskiego politologa Ilję Graszczenkowa, który zauważył, że nadchodzące wybory prezydenckie w Rosji w marcu 2024 r. nie elektryzują rosyjskich elit politycznych, jak liczyła Administracja Prezydenta, ponieważ większość rosyjskich elit postrzega wynik wyborów jako z góry ustalony i nie przewiduje większych zmian w tym zakresie. (...) Graszczenkow zauważył, że „nowe” elity, które doszły do ​​władzy w wyniku rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zdały sobie sprawę, że nie będą w stanie zdobyć większych wpływów, a „stare” elity rozumieją, że mają ograniczoną kontrolę polityczną. Wierstka określił nastroje rosyjskich elit jako „apatyczne”, co sugeruje, że wiele rosyjskich elit zinternalizowało i zaakceptowało społeczne konsekwencje wojny. ISW już wcześniej informowała o badaniach opinii publicznej w Rosji, które podobnie wykazały znaczny stopień internalizacji skutków wojny w kraju i poparcia dla niej.

understandingwar.org