środa, 31 lipca 2024



Według danych rosyjskiego urzędu statystycznego Rosstat realne płace w Rosji wzrosły o prawie 14 proc., a konsumpcja towarów i usług o około 25 proc. To znacząca zmiana w porównaniu z początkiem inwazji na Ukrainę w 2022 roku, kiedy to wielu przedsiębiorców obawiało się załamania gospodarczego.

Wzrost płac widoczny jest w różnych sektorach gospodarki. Pracownicy, którzy w grudniu 2021 roku zarabiali równowartość 250-350 dol. (ok. 980-1400 zł) miesięcznie, mogą teraz liczyć nawet na 1400 dol. (ok. 5,5 tys. zł). Przykładów takich "punktowych" wzrostów jest sporo. Średnie wynagrodzenie kierowców ciężarówek dalekobieżnych wzrosło o 38 proc. rok do roku.

Rosnące płace przekładają się na zwiększone wydatki konsumpcyjne. Rosjanie chętnie wydają pieniądze na turystykę krajową, restauracje i dobra trwałe.

Boom widoczny jest również w sektorze nieruchomości. Sergei Skatov, ekspert rosyjskiego rynku nieruchomości, zauważa, że "deweloperzy mogą nic nie sprzedawać przez cały rok, a i tak będą rentowni. Już sprzedali wszystko, co mogą zbudować w ciągu najbliższych trzech lat".

(...)

Skąd tak dobre dane o rosyjskiej gospodarki? Boom konsumpcyjny jest w dużej mierze napędzany przez wydatki państwowe, szczególnie w sektorze obronnym. Także rosyjski bank centralny wskazuje wydatki rządowe jako główny czynnik wzrostu PKB.

Jednak zagrożeniem jest brak rąk do pracy. Jak podkreśla w rozmowie z "Financial Times" jeden z restauratorów z Sankt Petersburga, braki kadrowe są kolosalne. "Nie ma kucharzy, kelnerów, barmanów, wielu ludzi z sektora usług wyjechało" - tłumaczy. To może oznaczać, że granice ewentualne wzrostu gospodarczego w Rosji są już widoczne.

money.pl


Na początku tego miesiąca czołowy rosyjski bankier powiedział, że metody omijania sankcji powinny zostać uznane za "tajemnicę państwową", ponieważ są one tak szybko namierzane i likwidowane.

— Bez względu na to, jakie kroki podejmujemy, widzimy, że reakcja jest bardzo szybka — komentuje Andriej Kostin, dyrektor generalny VTB Bank, drugiego co do wielkości pożyczkodawcy w Rosji.

Rosja oświadczyła, że współpracuje z grupą krajów w celu zbudowania platformy, która nie potrzebuje dolara.

businessinsider.com.pl


Według Sawickiego inflacja w Rosji w czerwcu przyśpieszyła szósty raz z rzędu. Analityk Cinkciarz.pl pisze, że "dynamika CPI wzrosła do 8,6 proc. r/r, ponad dwukrotnie przekraczając cel inflacyjny". Ekspert zwraca uwagę na główną przyczynę tego stanu rzeczy. "Ogromne wydatki wojenne na poziomie ok. 7 proc. PKB doprowadziły do powstania potężnych makroekonomicznych nierównowag, które z każdym kolejnym miesiącem objawiają się coraz mocniej".

Sawicki wskazuje na poważne problemy na rynku pracy w Rosji. Jak pisze, "pobór i ucieczka części Rosjan zagranicę oznacza gigantyczne niedobory siły roboczej, skutkujące gwałtownym wzrostem wynagrodzeń". Analityk dodaje, że "stopa bezrobocia, zbliżając się do 2,5 proc., osiągnęła w tym roku rekordowo niskie poziomy".

Ekspert Cinkciarz.pl zauważa, że "sytuacja rynku pracy w połączeniu z sowitymi transferami socjalnymi przekładają się na boom konsumpcji". Podaje konkretne dane: "w 2023 r. spożycie indywidualne podniosło się do 6,6 proc. r/r. W bieżącym roku zachowa kilkuprocentową dynamikę utrzymującą wzrost gospodarczy powyżej 3 proc. r/r".

(...)

Ekspert Cinkciarz.pl podkreśla, że Bank Rosji nie może ignorować czynników znajdujących się poza jego kontrolą. Jak pisze, "przy niestabilnych, dwucyfrowych i podnoszących się oczekiwaniach inflacyjnych władze monetarne nie mogą patrzeć przez palce na konsekwencje czynników znajdujących się poza ich kontrolą".

Sawicki wymienia kilka takich czynników: "sprzeczny z wzorcem sezonowym ostry skok cen żywności po wiosennych przymrozkach". Dodaje również, że "proinflacyjnie oddziałuje też wzrost kosztów międzynarodowych transakcji płatniczych, będący pokłosiem międzynarodowych sankcji, oraz spadek mocy przetwórczych systemu rafinerii, który stanowi cel ataków ukraińskich dronów".

money.pl


W tym samym czasie, gdy rosyjski PKB rośnie o 5 proc., dzięki bilionowym zastrzykom w produkcję broni, inflacja przyspiesza. Tempo wzrostu cen w lipcu przekroczyło 9 proc. rok do roku i stało się najwyższe od lutego 2023 r.

Sugeruje to, że "gospodarka nadal znajduje się w stanie znacznego przegrzania" — powiedziała Nabiullina. Jednocześnie przedsiębiorstwa praktycznie nie mają możliwości zwiększenia produkcji towarów i usług.

Niedobór personelu i mocy produkcyjnych "może doprowadzić do sytuacji, w której tempo wzrostu gospodarki spowolni pomimo wszelkich prób stymulowania popytu" — ostrzegła szefowa banku centralnego.

"W istocie jest to scenariusz stagflacji, który będzie można powstrzymać tylko kosztem głębokiej recesji" — dodała.

Według Nabiulliny, aby zapobiec takiemu scenariuszowi, Bank Centralny zdecydował się na kolejną podwyżkę kluczowej stopy procentowej, która była już na najwyższym poziomie od pierwszych miesięcy wojny.

Z 16 proc. stopa banku centralnego została podniesiona do 18 proc., co jest najwyższym poziomem wśród największych gospodarek świata i według prognoz banku centralnego pozostanie dwucyfrowa do końca 2026 r.

"Podczas gdy podaż towarów i usług będzie nadal rosła, nie będzie to następowało tak szybko, jak rośnie obecnie popyt" — ostrzegła Nabiullina. Dodała, że wzrost produkcji w gospodarce jest utrudniony przez rosnące koszty sprzętu i sankcje.

onet.pl