Potrzeba opracowania strategii pojawia się zawsze, gdy droga do celu nie jest prosta i oczywista. Ogólne definicje strategii zazwyczaj zasadzają się na konieczności uzyskania balansu między trzema elementami: celami, środkami i metodami. Strategia zakłada więc identyfikację celów, poszukiwanie dostępnych zasobów, wreszcie wypracowanie adekwatnych metod efektywnego spożytkowania zasobów dla uzyskania założonych celów. W tym duchu strategię definiował Basil Henry Liddell Hart. Strategia, postrzegana z wąskiego, wojskowego punktu widzenia, była dla niego „sztuką rozdziału i użycia środków militarnych w taki sposób, by osiągnąć cel polityczny”.
Strategia jest jednak czymś więcej. To nie tylko założona sekwencja wydarzeń pozwalająca przechodzić od jednego stanu rzeczy do kolejnego w sposób oczywisty i z góry ustalony. Strategia nigdy nie jest oczywista, bo realizowana ma być w nieprzyjaznym środowisku. Jeśli funkcjonujemy w realiach, które generalnie sprzyjają naszym zamierzeniom, nie potrzebujemy strategii. Wtedy wystarczy plan. Strategie znajdują zatem zastosowanie w warunkach realnego lub potencjalnego konfliktu, starcia sprzecznych interesów. W sposób obrazowy różnicę między planem a strategią nakreślił Lawrence Freedman, przytaczając słowa bokserskiego mistrza świata wagi ciężkiej Mike’a Tysona. Amerykański champion, znany z wyjątkowo agresywnego stylu walki, mawiał o swoich przeciwnikach: „Każdy z nich ma plan, dopóki nie dostanie pięścią w twarz”. Strategia jest więc czymś więcej niż planem, musi ona bowiem uwzględniać wysiłki oponenta. Jej potrzeba pojawia się wtedy, gdy inny podmiot może zechcieć, i zazwyczaj będzie próbował to zrobić, zniweczyć nasze zamierzenia. Na ten aspekt zwracał uwagę generał André Beaufre definiując strategię jako „sztukę opierającą się na dialektyce pomiędzy dwiema przeciwstawnymi ośrodkami woli, używającymi siły do rozstrzygnięcia sporu”.
Strategia nie jest więc nauką, w odróżnieniu od analizy strategicznej i studiów strategicznych. Jest sztuką, z przynależnym do świata sztuki brakiem ściśle zdefiniowanych reguł, z nieprzewidywalnością i zależnością od niemożliwego do racjonalnego „ujęcia w ramy” pierwiastka ludzkiego. Przedmiotem owej sztuki jest kreacja potęgi (siły), a najwyższym osiągnięciem uzyskanie takiego wymiaru potęgi, który jest znacznie bardziej korzystny dla podejmującego ten wysiłek podmiotu niż wskazywałaby na to sytuacja wyjściowa. Tak jak w sporcie często kibicujemy stronie pozornie słabszej, skazanej na porażkę, tak i najbardziej interesujące dla badacza są strategie „psa do bicia”. Sytuacja, gdy wyjściowa relacja potęgi sugeruje porażkę danej strony wymaga sięgnięcia po rozwiązania nieoczywiste. To właśnie takie sytuacje są prawdziwym testem kreatywności. To one w największym stopniu przyczyniają się do rozwoju myśli strategicznej.
Rafał Kopeć - Przemysław Mazur - Odstraszanie militarne w XXI wieku. Polska-NATO-Rosja