Niedawny wyciek dokumentów z moskiewskiej firmy Social Design Agency (SDA), która prowadzi kampanie dezinformacyjne na zlecenie Kremla, odsłania szeroko zakrojony rosyjski plan wpływów wymierzony w Izrael. Z ujawnionych materiałów wynika, że działania te miały na celu nie tylko szerzenie dezinformacji w internecie, ale także utworzenie fizycznego przedstawicielstwa w Izraelu, wywieranie wpływu na wybranych polityków, aby wspierać rosyjską agendę geopolityczną. Plany obejmowały nawet utworzenie nowej partii imigranckiej, która mogłaby zdobyć mandaty w Knesecie, co miałoby wzmocnić prorosyjskie narracje w Izraelu i osłabić wsparcie dla Ukrainy.
Z dokumentów wynika, że plany obejmowały promowanie wypowiedzi premiera Benjamina Netanjahu m.in. na tle jego stanowiska w sprawie wojny na Ukrainie, utworzenie partii, która ma spełniać oczekiwania prorosyjskich Izraelczyków i otrzyma „3-4 mandaty w Knesecie”; współpraca z politykami rosyjskojęzycznymi; kolportaż ulotek przeciwko Ukrainie w synagogach; Prowokacyjne graffiti w regionach arabskich i nie tylko. Za granicą Rosjanie byli zaangażowani w szerzenie i promowanie treści antysemickich i antyizraelskich, próbując podważyć stosunki Izraela z kluczowymi krajami Zachodu.
(...)
Izrael był kluczowym celem rosyjskiej kampanii dezinformacyjnej. Sytuacja wewnętrzna kraju, zwłaszcza masowe protesty przeciwko reformom prawnym, była postrzegana przez SDA jako doskonała okazja do wywarcia wpływu na izraelską opinię publiczną. W jednym z wewnętrznych dokumentów z 2023 roku stwierdzono, że protesty stanowią „idealne warunki” do rozpoczęcia kampanii dezinformacyjnej, której celem było zwiększenie poparcia dla Rosji oraz osłabienie wsparcia dla Ukrainy.
Kluczowym celem Kremla było również zapewnienie, że żadna partia w Knesecie nie poprze przekazania pomocy wojskowej Ukrainie. Aby to osiągnąć, SDA planowała wywierać wpływ na izraelskich polityków pochodzenia rosyjskiego, w tym na przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych i Bezpieczeństwa Knesetu, Juli Edelsteina, mimo że jest on znany z pro-ukraińskiego stanowiska.
Jednym z bardziej kontrowersyjnych planów było utworzenie nowej partii imigranckiej, która miałaby zdobyć 3-4 mandaty w Knesecie. (...)
Jednym z kluczowych elementów rosyjskiej kampanii było skierowanie działań dezinformacyjnych na arabską społeczność w Izraelu. Fałszywe artykuły w języku arabskim rozpowszechniane przez SDA sugerowały, że Izrael nie posiada wystarczających zasobów militarnych, ponieważ przekazał je Ukrainie. Narracje te miały na celu wzbudzenie poczucia nieufności wobec izraelskiego rządu oraz wsparcie wrogów Izraela.
W jednym z fałszywych artykułów stwierdzono, że „polityka rządu izraelskiego doprowadzi do jego porażki”, a „świat muzułmański wesprze walkę wyzwoleńczą przeciwko okupantowi”. Te treści miały wywołać niepokoje społeczne i agitację w społeczności arabskiej.
Wojna w Gazie, która wybuchła 7 października, została uznana przez Rosjan za doskonałą okazję do realizacji swoich celów. W jednym z dokumentów, które wyciekły, sugerowano, że Netanjahu unikał sprzedaży systemów Żelaznej Kopuły Ukrainie, co miało rzekomo zapobiec osłabieniu obrony wewnętrznej Izraela. Była to narracja, którą Rosjanie próbowali promować, aby wzmocnić pozycję Netanjahu w kraju.
(...)
Dokumenty ujawniają również, że SDA monitorowała wpływowe osoby w Izraelu, w tym dziennikarzy, polityków i blogerów, w celu dostosowania narracji propagandowych. Na przykład w jednym z dokumentów wymieniono przypadek, gdy prorosyjska narracja o dostawach broni z Ukrainy do Hamasu została powtórzona przez prawicowego komentatora w izraelskim programie telewizyjnym.
disinfodigest.pl