Siódmy pakiet unijnych sankcji skoncentrowany był głównie na uszczelnieniu już wprowadzonych restrykcji i w niewielkim stopniu uderza w rosyjską gospodarkę, jako że większość kluczowych ograniczeń zawarto już w poprzednich pakietach. Jego przyjęcie podtrzymuje jednak zachodnią presję na Moskwę. Najważniejszym elementem wprowadzonych obostrzeń było objecie embargiem rosyjskiego złota (wcześniej podobną decyzję podjęły także pozostałe państwa G7). Należy przy tym zauważyć, że Unia nie jest istotnym importerem tego kruszcu z Rosji. W 2020 r. dochody Moskwy z eksportu złota wyniosły 18,9 mld dolarów, przy czym większość kruszcu (o wartości 16,9 mld dolarów) trafiła do Wielkiej Brytanii. Kolejnym ważnym europejskim odbiorcą była Szwajcaria (ok. 0,7 mld dolarów).
Kluczowe znaczenie dla Rosji miało uzupełnienie siódmego pakietu sankcji o wyjaśnienia dotyczące sposobu stosowania unijnych restrykcji. W przypadku globalnego rynku żywnościowego zarówno unijne, jak i amerykańskie deklaracje nieograniczania handlu rosyjskimi produktami rolnymi, w tym z państwami trzecimi, były skierowane do międzynarodowego biznesu (armatorów, firm ubezpieczeniowych, banków) i miały na celu zachęcenie go do współpracy z rosyjskimi podmiotami w tym zakresie. Wcześniej niejasności dotyczące stosowania sankcji powodowały, że wiele firm unikało kontaktów ze spółkami z Rosji. W efekcie ceny frachtu i ubezpieczeń dla tamtejszych eksporterów mocno wzrosły, a banki odmawiały im realizacji transakcji finansowych. Dodatkowo rosyjskie rolnictwo, zależne od importu maszyn, materiału siewnego czy środków ochrony roślin, uzyskało potwierdzenie stabilnych dostaw z Zachodu.
Wprowadzenie przez UE wyłączeń w zakresie obrotu rosyjskimi produktami rolnymi miało na celu zademonstrowanie, że nie działa ona na niekorzyść globalnego bezpieczeństwa żywnościowego i energetycznego. Deklaracje UE i USA są zarazem gestem wobec Kremla i elementem międzynarodowych zabiegów o nakłonienie go do zgody na wywóz ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Rosja oskarżała bowiem Zachód o blokowanie (sankcjami pośrednimi) jej eksportu i uzależniała odblokowanie wywozu ukraińskiej produkcji rolnej od zdjęcia restrykcji na rosyjskie zboże.
Za wycofanie się UE z części ograniczeń można uznać zezwolenie na rozmrożenie aktywów rosyjskich banków wpisanych na listy sankcyjne w celu realizacji operacji dotyczących produktów rolnych. Trudno przy tym oszacować skalę zamrożonych w UE aktywów, a część objętych restrykcjami podmiotów w ogóle nie prowadziło tam działalności. Kolejnym złagodzeniem sankcji jest rozszerzenie na wybrane rosyjskie podmioty państwowe wyłączeń dotyczących artykułów rolnych, medycznych oraz ropy i produktów naftowych. W marcu br. Unia wprowadziła zakaz zawierania wszelkich transakcji z niektórymi podmiotami tego typu (m.in. Rosnieftią, Gazpromnieftią czy Sowkomfłotem), przy czym nie dotyczył on importu i transportu gazu, ropy oraz produktów naftowych. Następnie w czerwcu br. wraz z wprowadzeniem embarga na import do UE drogą morską rosyjskiej ropy i produktów naftowych zabroniła także unijnym firmom ubezpieczania przesyłu rosyjskiej ropy i produktów naftowych do państw trzecich. Wprowadzone obecnie zmiany pozwolą unijnym podmiotom, w tym największym traderom (np. Glencore, Vitol, Trafigura), a także koncernom energetycznym (np. Shell czy Total) na obsługę rosyjskiego eksportu ropy do państw trzecich, co ułatwi Kremlowi przekierowanie jej z rynku europejskiego do Azji.
De facto zgoda UE na obsługę przez unijne podmioty eksportu rosyjskiej ropy (głównego źródła dochodów budżetowych tego kraju) do państw trzecich to kolejne ważne ustępstwo Brukseli wobec Kremla w ostatnich miesiącach. Wcześniej Unia zezwoliła na zwrot turbin do gazociągu Nord Stream 1 wbrew obowiązującym sankcjom oraz przywrócenie tranzytu towarów objętych restrykcjami do obwodu kaliningradzkiego koleją przez państwa członkowskie (chodzi głównie o Litwę). Jak się okazuje, stosowana przez Moskwę taktyka polegająca na szantażowaniu UE kryzysem żywnościowym czy ograniczeniem dostaw gazu przynosi Kremlowi zamierzone efekty, tj. złagodzenie sankcji, a jednocześnie wywołuje eskalację rosyjskich żądań.
osw.waw.pl